» World of Warcraft TCG » Talie » Augh dla każdego

Augh dla każdego

Augh dla każdego
Kolejna faza polskich kwalifikacji do Realm Championships rozpocznie się już w najbliższy weekend. Realm Chammpionships dla regionu nazwanego Eastern Plaguelands, do którego należy polska społeczność WoW TCG, najprawdopodobniej odbędzie się kolejny raz na terenie Polski, w Krakowie. Dla tych, którzy nie mogą jechać daleko za granicę kraju, by zaznać przyjemności z gry w WoW TCG w licznym towarzystwie innych fanów, rywalizacja o mistrzostwo Eastern Plagueland jest jednym z najlepszych okazji, by pograć w turnieju, gdzie każdy pojedynek jest nowym karciankowym doświadczeniem. Lepszą okazją w tym roku na pogranie w takiej atmosferze będzie tylko DMF Poznań, który odbędzie się kwietniu.

Wygoda Realm Championships polega na tym, że każdy gracz ma możliwość zakwalifikowania się na mistrzostwa Eastern Plaguelands. Trzeba zebrać 10 punktów, by zdobyć kwalifikację, a punkty zdobywa się nie tylko za zajęcie pierwszego czy drugiego miejsca w lokalnym Realm Qualifiers, ale również za samo wzięcie udziału w turnieju. Oczywiście, ilość punktów jest zależna od zajętego miejsca, dlatego nadal warto jest walczyć o jak najwyższą lokatę, ponieważ wtedy będziemy mogli ograniczyć liczbę kwalifikacji, w których trzeba wziąć udział, by móc zdobyć upragnione 10 punktów. Samo wzięcie udziału w turnieju daje nam minimalnie 3 punkty. By zdobyć więcej na jednym Realm Qualifiers, będzie trzeba grać i wygrywać. Wygrywanie i zajęcie wyższego miejsca w takim loklanym turnieju jak Realm Qualifiers umożliwi nam między innymi solidna talia. Wielu w tym momencie myśli - ale skąd mam wziąć solidną talię z takim budżetem i brakiem czasu?

Są dwa sensowne wyjścia z takiej sytuacji, które pozwolą nam dalej cieszyć się z gry. Pierwsze to znalezienie płatnej pracy, zajęcia, które umożliwi nam odłożyć środki na kupno wszystkich kart z aktualnego formatu Core i Contemporary. To nam pozwoli złożyć jakąkolwiek talię byśmy chcieli. Oczywiście, to rozwiązanie jest trudniejszym wyjściem i wymaga wielkiego wysiłku oraz pewnego okresu czasu, a tego z pewnością teraz nie mamy, biorąc pod uwagę, że kwalifikacje do Realmów rozpoczną się lada chwila. Na szczęście, istnieje drugie, o wiele łatwiejsze do zrealizowania w krótkim czasie, rozwiązanie. Jest nim poznawanie pomysłów graczy zajmujących wysokie pozycje w turniejach międzynarodowych. Doświadczenie i zaangażowanie, jakie ci gracze przelewają na swoje spisy talii, pozwoli zaoszczędzić nam wiele czasu i pieniędzy. Tak, dobrze napisałem, pieniędzy. Bo nie każdy pomysł, jaki napotkacie wśród czołowych talii z DMFów kosztuje setki dolarów. By jednak je dostrzec, trzeba spojrzeć na talię z szerszej perspektywy. Nie pozwólmy, żeby przysłowiowy Edwin VanCleef przysłonił nasz cały karciany świat.


Właśnie temu celowi służy ten artykuł, który należy do serii rozpoczętej przeze mnie jakiś czas temu tutaj. Pozostało jeszcze kilka konstrukcji, które można wykorzystać, kontynuujemy zatem tę serię przekształcając kolejną monsterową talię. Tym razem jest ona oparta na Aughu, którego spisu autorem jest Charles Williams. To kolejny gracz, który w części Core zdołał pokonać wszystkich swoich przeciwników w trakcie Mistrzostw Świata 2012.


Hero: Augh

Allies:
2 Child of Agamaggan
1 Commander Ulthok
2 Gnash
4 Pygmy Pyramid
4 Child of Tortolla
4 Pygmy Firebreather
2 Harpy Matriarch
3 Neferset Champion
4 Gilblin Deathscrounger
4 Jadefire Scout

Abilities:
4 Boundless Rage
4 Monstrous Frostbolt Volley
3 Frost Blast
4 Overload
4 Flame Lance
3 Mana Agate
3 Crushing Strike

Equipment:
3 Bottled Knowledge
2 Bottled Spite


Tego typu talię opisałem na Polterze już wcześniej (klik!). Przede wszystkim należy pamiętać, że cała koncepcja talii opiera się się wokół Monstrous Frostbolt Volley oraz Boundless Rage. Dodajmy do tego armię należącą do frakcji Monster oraz kilka kart ability i mamy talię aggro z dodatkiem kontrolnych kart wspartych przez combo dwóch wyżej wymienionych kart.

Co zatem można zmienić, by talia była o wiele mniej kosztowna? Spośród wszystkich trzech dotychczas przedstawionych w tej serii talii ten przypadek jest najłatwiejszy do przekształcenia. W przypadku powyższego Augha mamy tych kart tylko 5 i są nimi: komplet Pygmy Pyramid i pojedynczy Commander Ulthok. Czy talia ucierpi na ich braku? Z pewnością, ale również na pewno nie na tyle, by przestała być zupełnie niegrywalna. Czy szanse, że wygramy tytuł Mistrza Świata lub Darkmoon Faire spadną bez tych kart? Oczywiście, ale pamiętajmy, że za nasz cel tutaj wybieramy bycie konkurencyjnym nie na arenie międzynarodowej, ale polskiej, a na niej można nadal skutecznie konkurować przy niższym koszcie. Niech to będzie mantra, którą się będzie powtarzać czytając całą tę serię jak i kolejne teksty, które będą nawiązywać do zbliżających się lokalnych turniejów w Polsce.

Wracając do tych pięciu najdroższych kart do wymienienia, to możliwości jest kilka. Najłatwiejszym wyborem jest po prostu zwiększenie ilości pozostałych kart występujących już w talii tak, by uzupełnić lukę, która powstanie po osunięciu czterech Pygmy Pyramid i jednego Commander Ulthok. Polecam najmniej skorym do testów właśnie tę metodę, ponieważ mamy już pewność, że karty, którymi zastąpimy usunięte sztuki, nadal będą komponować się z resztą talii. Skoro przykładowo w talii istnieją 2 sztuki Child of Agamaggan, to nie może być nic złego w tym, by zwiększyć ich ilość do 4. W takim przypadku pozostały jeszcze 3 puste miejsca. Jedno z pewnością przeznaczyłbym w takim przypadku na czwartego Neferset Champion, a ostatnie dwie na Harpy Martierch, bo np. spodziewam się dużej liczby kart ongoing ability na swoim lokalnym turnieju. Ostatecznie, po zastąpieniu 5 kart innymi kartonikami, które były obecne w talii, moja pierwsza wersja może wyglądać tak:


Hero: Augh

Allies:
4 Child of Agamaggan
2 Gnash
4 Child of Tortolla
4 Pygmy Firebreather
4 Harpy Matriarch
4 Neferset Champion
4 Gilblin Deathscrounger
4 Jadefire Scout

Abilities:
4 Boundless Rage
4 Monstrous Frostbolt Volley
3 Frost Blast
4 Overload
4 Flame Lance
3 Mana Agate
3 Crushing Strike

Equipment:
3 Bottled Knowledge
2 Bottled Spite


Nie jest to oczywiście jedyne słuszne wyjście. Te 5 kart można zastąpić inna kombinacją, w zależności od naszych preferencji i od metagame jakiego się spodziewamy.

Można również postawić na zastąpienie tych czterech Pygmy Pyramid oraz jednego Commdander Ulthoka zupełnie nowymi kartami, których autor talii nie zdecydował się włożyć. Ja na pierwszym miejscu przetestowałbym np. 3 sztuki Strife oraz 2x Pythiss, Herald of the Frost. Strife znalazł się już w innej wersji tego rodzaju talii - w spisie jednego z azjatyckich graczy w trakcie ubiegłorocznego DMF Shanghai. Z pewnością spełnia ona warunki karty nadającej się do talii aggro. Dodatkowo, dobrze współpracuje ona z Monstrous Frostbolt Volley, ponieważ Augh jest Monsterem. Pythiss natomiast jest bardzo dobrym źródłem drawu i również można wykorzystać nagę do użycia Volley'a, który zmiecie ze stołu wszystkie mniejszej i średniej wielkości stworki. Pod względem cenowym, z tymi kartami nie powinno być problemu. Pythiss, Herald of the Frost jest zwyczajnym uncommonem, a Strife należy do grupy tanich kart rare mieszczących się w przedziale 2-5 złotych.

Obecność Gilblin Deathcrounger, mimo że to karta już droższa, za około 20 zł za sztukę, jest obowiązkowa tak jak w poprzednich przypadkach i powinno się to przyjąć do zrozumienia. Jest to jedna z najlepszych kart do talii aggro opartych na frakcji Monster. Mimo tego, po wyrzuceniu Pygmy Pyramid oraz Commander Ulthok, cena talii powinna stać się znośna dla zwyczajnego uczestnika lokalnych turniejów. Zakładając, ze Gilblin kosztuje około 20 zł a reszta kart rare w tej talii mieści się w granicach 5-15 zł za sztukę, to znów udało się przedstawić talię opartą na pomysłach turniejowych graczy bardzo wysokiej rangi, ale przekształconej w ten sposób, by pasowała ona do gracza z mniejszym karcianym budżetem.


Trzy ostatnie talie były skupione wokół frakcji Monster. Tak się złożyło, że właśnie ta frakcja posiada najwięcej możliwości zmian i podejścia do konstruowania talii. Również w tej frakcji znajduje się kilka bardzo drogich kart, ale spora większość monsterowych decków opiera się na licznej grupie nie tak drogich commonów, uncommonów i rare, które w taliach monsterowych są, mimo niższej ceny, bardzo grywalne. Czy również w przypadku pozostałych frakcji istnieje możliwość przekształcenie turniejowych talii z DMFów i innych prestiżowych turniejów na ich tańsze wersje? O tym będzie można poczytać już w następnych artykułach.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.