» Magic: the Gathering » Strategia » Budujemy Mana Base

Budujemy Mana Base


wersja do druku

Czyli przegląd lądów dla graczy casualowych

Redakcja: Łukasz 'Specu' Specjalski

Budujemy Mana Base
Jak ciężko jest zbudować dobry mana base niewielkim kosztem wie każdy, kto próbował lub próbuje złożyć kilkukolorowy deck. Kwestię lądów i różnych zagadnień związanych z bazą many podjął Dariusz „Dareush” Okołowski w artykule Źródła mana oraz jego kontynuacji. Ja w swoim artykule chciałbym omówić tanie lądy, które mogłyby się znaleźć w taliach casualowych.

Painlandy
Swego czasu podstawa każdego mana base’u decków zawierających więcej niż jeden kolor. Teraz, gdy nie grają już w Standardzie (w Extended mamy lepsze duale z Ravnici, a w Legacy duale klasyczne), można je dostać do dziesięciu złotych. Cena stosunkowo duża, jednak często warto zainwestować w dostęp do różnych kolorów. Lądy tego typu: Brushland, Battlefield Forge, Caves of Koilos, Karplusan Forest, Llanowar Wastes, Shivan Reef, Sulfurous Springs, Underground River, Yavimaya Coast, Adarkar Wastes.

Gainlandy

Nazywane także "Zendikarowymi dualami". Wchodzą co prawda stapowane, ale za to dostajemy jedno życie. W deckach dwukolorowych jak znalazł, gdyż ten jeden punkt życia często może być niezwykle cenny. Szczególnie miło sprawdza się to w kontrolach. Lądy tego typu: Kazandu Refuge, Graypelt Refuge, Jwar Isle Refuge, Akoum Refuge, Sejiri Refuge.

Lądy tribalowe
W dodatku Lorwyn pojawiły się duale związane z kilkoma tribalami – Goblinami, Elfami, Giantami, Wróżkami, Elementalami, Merfolkami i Treefolkami. Gdy wchodzą do gry, to pokazujemy z ręki kartę wskazanego typu, a jeśli nie możemy/nie chcemy tego zrobić to wchodzi stapowany. Potem działają jak normalne duale, a w dwóch przypadkach nawet więcej, ale za to z obostrzeniami. Lądy tego typu: Ancient Amphitheater, Auntie’s Hovel, Gilt-Leaf Palace, Murmuring Bosk, Primal Beyond, Secluded Glen, Wanderwine Hub.

Lądy artefaktyczne
Lądy te działają dobrze tylko w deckach, w których artefakty służą do konkretnego celu. W Esperze pakują Master of Etherium, a w Burnie ładnie siadają poświęcone pod Shrapnel Blast. W innych taliach nie są zbyt fajne, gdyż często padają ofiarą mainowego artifact destroyu, który powinien być na nas martwą kartą. Lądy tego typu: Ancient Den, Great Furnace, Seat of Synod, Tree of Tales, Vault of Whispers.

Vividy
Kolejna wspaniała seria kart, którą Wizardzi zaserwowali nam w bloku Lorwynu. Co prawda wchodzą stapowane, ale oprócz podstawowego koloru mogą dwa razy dać nam dowolną manę, co w kilkukolorowych kontrolach często jest zbawieniem. Lądy tego typu: Vivid Creek, Vivid Marsh, Vivid Grove, Vivid Meadow, Vivid Crag.

Alarowe taplandy
Alarowe taplandy, zwane również trilandami, to absolutna podstawa decków opartych na różnych Shardach. Ich zalety są chyba przejrzyste i nie trzeba ich tłumaczyć. Lądy tego typu: Jungle Shrine, Savage Lands, Arcane Sanctum, Crumbling Necropolis, Seaside Citadel.

Bounce landy
Nie używa ich się często, ale w niektórych pauperowych combo deckach (UR Storm) albo niezbyt szybkich taliach typu mid-range mogą się sprawdzić. Swoje nazwy i kolory wzięły od ravnikowych gildii. Lądy tego typu: Azorius Chancery, Boros Garrison, Dimir Aqueduct, Golgari Rot Farm, Gruul Turf, Izzet Boilerworks, Orzhov Basilica, Rakdos Carnarium, Selesnya Sanctuary, Simic Growth Chamber.

Lair landy
W działaniu podobne do gildiowych duali, w efekcie swojego działania do alarowych taplandów. Elegancko siada w wolniejszych konstrukcjach, które nie potrzebują dostępu do dużej ilości many jak najszybciej. Lądy tego typu: Crosi’s Catacombs, Darigaaz’s Caldera, Dromar’s Cavern, Rith’s Grove, Treva’s Ruins.

Ekspansje i podobne
Dawniej były one tańszymi zamiennikami kart wyszukujących dane lądy, teraz „fetchami dla ubogich” nazywa się kartę Terramorphic Expanse. W niektórych deckach działają one lepiej niż ona, w niektórych gorzej, dlatego wszystko zależy od osobistych preferencji oraz konstrukcji decku. Lądy tego typu: Bad River, Flood Plain, Grasslands, Mountain Valley, Rocky Tar Pit.

Duale nieodtapowujące się
Całkowicie tanimi, ale także mniej efektywnymi lądami są nieodtapowujące się duale z Kamigawy oraz Tempesta. W niektórych przypadkach są lepsze, a w niektórych gorsze – kolejny raz musimy je dopasować do danej talii, ale szczegółnie w taliach monokolorowych z lekkim splashem potrafią być bardzo dobrym manafixerem. Lądy tego typu: Cinder Marsh, Cloudcrest Lake, Lantern-Lit Graveyard, Mogg Hollows, Pinecrest Ridge, Rootwater Depths, Thalakos Lowlands, Tranquil Garden, Vek Townships, Waterveil Cavern.

Manlandy
Manlandy to inna nazwa lądów przemieniających się w stworki po zapłaceniu danego kosztu. Niektóre są grane, niektóre były grane, a niektóre nie były, nie są i nie będą grane. Budując talię warto zastanowić się nad landem dającym nam niekontrowanego stworka, instant blockera, czy w ostateczności mięso do poświecenia (w przypadku gdy mamy jednego superpudziana, a przeciwnik rzuca Cruel Edict i każe nam poświecić stworzenie. W takim wypadku dobrze jest przemysleć reanimacje landu). Lądy tego typu: Faerie Conclave, Forbidding Watchtower, Ghitu Encampment, Spawning Pool, Treetop Village, Svogthos, the Restless Tomb, Nantuko Monastery.

Filtry
Po rotacji nadal są drogie, jednak czasami warto wydać około dziesięciu złotych na kartę, która może uzdrowić nasz mana base. Doskonale filtrują naszą manę, co w niektórych deckach jest niezbędne. Lądy tego typu to: Cascade Bluffs, Fetid Heath, Fire-Lit Thicket, Flooded Grove, Graven Cairns, Mystic Gate, Rugged Praire, Sunken Ruins, Twilight Mire, Wooded Bastion. Tańszą wersją filtrów jest np. Shimmering Grotto.

Cycling lądy
Po rotacji bloku Onslaught z formatu Extended landy te najprawdopodobniej pójdą w zapomnienie. Grały przede wszystkim we wszelkiego rodzaju deckach opartych na Life from the Loam. Jako dodatkowy draw są dość słabe, zwłaszcza że same wchodzą do gry stapowane, ale w przypadku jakiejś ciekawej reanimacji z grave mogą okazać się dość ciekawą opcją. Lądy tego typu to: Baren Moor, Blasted Landscape, Drifting Meadow, Forgotten Cave, Lonely Sandbar, Polluted Mire, Remote Isle, Secluded Steppe, Slippery Karst, Smoldering Crater, Tranquil Thicket.

Hideaway lądy

Lądy, które łączy wspólna abilitka – Hideaway. Pozwala ona zagrać kartę za darmo, po spełnieniu określonego warunku. Wyrażają one cechę koloru które dają po stapowaniu. Lądy tego typu: Howltooth Hollow, Mosswort Bridge, Shelldock Isle, Spinerock Knoll, Windbrisk Heights.

Tainted lądy
Tainted lądy z Tormenta mają wiele wspólnego z dualami z Core Setu M10. W budżetowych taliach często są wspaniałym substytutem dla nich, ponadto są o wiele tańsze, lecz ze wzgledu na ich wiek, są również nieco trudniejsze do znalezienia. Lądy tego typu: Tainted Field, Tainted Peak, Tainted Isle, Tainted Wood.

Urza’s lądy

Jeśli zbierzemy cały Tron (wszystkie trzy lądy Urzy), to dostajemy siedem bezkolorowej many za trzy lądy. Te źródła mana wykozystywane są do artefaktycznych kombo talii ze względu na szybkość. Lądy tego typu: Urza’s Tower, Urza’s Power Plant, Urza’s Mine.

Inne:
Grand Coliseum
Tańszy substytut City of Brass. Co prawda wchodzi tapnięty, ale nie zawsze potrzebujemy manę na zawołanie, a po za tym przywołanie dowolnego koloru many w tym przedziale cenowym musi mieć jakieś ograniczenia. Ponadto tapniecie go dla bezkolorowej mana nie boli nas utraty cennych punktów życia, co może niekiedy zaważyć na kształcie rozgrywki.

River of Tears
Kolejny dual, który jest tani, ale do dobrego działania potrzebuje innych lądów. W tym konkretnym przypadku musimy dograć inny ląd, aby dał nam czarną manę.

Nimbus Maze

Następny ląd bardzo przypominający duale z M10. Bardzo dobrze sprawdzał się we wszelkich biało-niebieskich kontrolkach, gdyż przy obecności Hallowed Fountain staje się kolejnym dualem. Zwłaszcza wersje UWr Stick bardzo lubiły na nim grać.

Tolaria West
W ostateczności działa jako ląd, jednak częściej jako niekontrowalny tutor wszelkich kart o koszcie 0, w tym landów.

Cloudpost
Sam z siebie taki sobie, jednak gdy mamy ich na polu więcej, robi prawdziwy pogrom. Świetnie kombi się z Vesuvą – do spółki dają nam naprawdę sporo many, a ponadto stanowią konkurencyjny manabase wzgledem Trona. To czy lepszy/szybszy, musicie zdecydować sami.

Sunhome, Fortress of the Legion
Ląd specyficzny, jednak w niektórych deckach (szczególnie tych zawierających krity ze zdolnością “whenever this creature deals damage”) działa świetnie.

Pendelhaven

Karta w jednej sztuce grana kiedyś w zielonych naporach. Potrafi ładnie podpakować zwykłego tokena lub Elfa z Llanowaru. Z drugiej strony potrafi ochronić kluczową kreaturę przy otrzymywaniu obrażeń.

Rupture Spire
Są lepsze karty, ale jest to jedyny ląd w Standardzie (oczywiście w tym przedziale cenowym), który potrafi dać nam dowolny rodzaj many.

Oran-Rief, the Vastwood
Karta obecnie często grana, warta około dziesięciu złotych. Świetnie działa w zielonych taliach opartych na wysypywaniu się z krit lub tokenów – Wiewiórkach lub Elfach.

Goblin Burrows
Kolejny specyficzny ląd, tym razem do wykorzystania tylko w decku opartym na Goblinach. Jego wykorzystanie w casualu bardzo ładnie zaprezentował SceNtriC. Jednak ze względu na to, że daje tylko i wyłącznie bezkolorową manę, może okazać sie niekorzystnym opóźnieniem dla tak naporowego decku, jakim są gobliny.

Ancient Ziggurat

Świetny ląd do decku opartego na kritach. Działa praktycznie jak Reflecting Pool, z tą różnicą, że nie zapłacimy za nim za zdolności i zaklęcia nie będące potworkami.


To chyba wszystkie lądy, które wypatrzyłem. Mam nadzieję, że lektura tego decku okazała się dla Was pomocna i stała się inspiracją do tworzenia kolejnych decków oraz rozbudowywania mana base’u. Grając casualowo, mamy tak ogromne możliwości, że wstyd z nich nie skorzystać.
Życzę miłej zabawy!

Za pomoc w pisaniu artykułu dziękuję Specowi, który podsunął mi sporo dobrych pomysłów, a także udzielał cennych porad odnośnie cen i przydatności niektórych kart w grze casualowej.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Drejfus
   
Ocena:
+1
Interesujący artykuł, który dobrze się czytało. Według mnie to wartościowa pomoc przy konstruowaniu mana base'u talii.
26-12-2009 19:47
~Norfis

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Artykuł dobrze się czyta, jest ok. Zapomniałeś wspomnieć w części związanej z Manlandami o moim zdaniem absolutnym liderze tzn. Mutavaultcie. Ale to tylko moje czepianie się ;)
29-12-2009 16:33
SceNtriC
   
Ocena:
+1
Sądzę, że Thoctarowi chodziło o opisanie tańszych lądów, które mogłyby zastąpić droższe odpowiedniki typu duale czy fetche. Z tego też powodu, Mutavault tutaj nie pasuje ze względu na swoją cenę ;) Równie dobrze można było wspomnieć o Mishra's Factory.

Pozdrawiam
29-12-2009 20:37
WilliamWolfes
   
Ocena:
0
Artykuł świetny, pewnie wielu ludziom pomoże.

Jednak ja osobiście gram Standrard lub block, extended to tylko i wyłącznie zabawa na jakiś tam crapowatych deckach, więc mi się za bardzo nie przydał poza interesująca lekturą :)

Pozdrówka!
30-12-2009 21:25

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.