» World of Warcraft TCG » Artykuły » Czy Mistrzostwa Europy się udały?

Czy Mistrzostwa Europy się udały?

Czy Mistrzostwa Europy się udały?
Tegoroczne European Continetal Championship gracze WoW TCG mają już za sobą. Tytuł Mistrza Europy 2012 zdobył Francuz, Pierre Malherbaud. W całym top16 znalazło się wielu utytułowanych graczy, takich jak Anssi Alkio, Stuart Wright czy Hans Höh, którzy mogą dopisać do swojej listy kolejny sukces, jakim jest dojście do czołowej szesnastki Mistrzostw Europy. Do czołówki przebiło się również kilka mniej znanych w świecie WoW TCG nazwisk. Całą listę graczy wraz z obszerną relacją z turnieju można znaleźć tutaj.

Jednak nie tylko gracze z top16 powinni być zadowoleni z przebiegu Mistrzostw Europy w Pradze. Z punktu widzenia fanów WoW TCG jak i organizatorów był to udany turniej. W walce o tytuł Mistrza Europy wzięło udział aż 417 graczy. Jest to najwyższa frekwencja spośród wszystkich Continentalsów. Liczba obecnych ludzi z pewnością jest większa, bo trzeba również brać pod uwagę grupę lokalnych graczy, która przybyła na turniej, by pograć w różnych side eventach. Już sama frekwencja jest jednym z ważniejszych argumentów dlaczego należy uznać EUCC za bardzo udany turniej. Duża liczba graczy oznacza wiele okazji do gry, wymiany kart, jak i towarzyskich spotkań. Mniejsza ilość graczy oznacza mniejszą liczbę takich możliwych powiązań między graczami. Dzięki temu przez cały weekend coś się działo.

Wysoka frekwencja nie jest jedynym czynnikiem, który spowodował, że turniej WoW TCG w Pradze należy do udanych. Na pozytywne podsumowanie całej imprezy złożyło się jeszcze kilka innych czynników.


Miejsce odbycia się turnieju

Organizatorzy wybrali świetne miejsce do przeprowadzenia takiego rodzaju imprezy. European Continental Championship odbył się w ogromnej, nowoczesnej sali konferencyjnej. Sala ta jest częścią dużego budynku, który składa się również z hotelu, sieci restauracji oraz sklepów. Położenie turnieju w takim miejscu było doskonałym wyborem, ponieważ dzięki niemu gracze mogli w każdej chwili oderwać się od kart, by coś zjeść lub wypić. Ceny w restauracjach w tym miejscu są przystępne, a same posiłki dobre. Przeważają restauracje szybkiej obsługi, w których podawano dania azjatyckie. Doskonale zaspokajały apetyt po dniu ciągłego grania, a dodatkowo były o wiele zdrowsze niż typowy fast food z takich sieci jak McDonald czy KFC. Jeśli ktoś wolał bardziej domowe jedzenie, w najbliższym otoczeniu hotelu gracze mogli znaleźć kilka barów i restauracji, które serwowały dania bliższe naszej kulturze kulinarnej. Dojazd do centrum miast również był dostępny z miejsca, w którym toczył się turniej, dzięki stacji metra i przystanku autobusowego, który można było znaleźć tuż przy wyjściu z hotelu Clarion.


Sędziowanie

Sędziowie w trakcie turnieju byli bardzo mili i uczynni. Rozwiązywali spory sprawnie, wykazując często przy tym dużą cierpliwość. Występowały pewne opóźnienia, ale były one bardziej spowodowane dużą liczbą grających, a nie pracą samych sędziów. Ci znacząco przyczynili się do tego, że gracze mogli jak najprzyjemniej spędzać swój czas na terenie imprezy. Szczególnie podobał mi się pomysł z rozkładem stołów wokół finałowej szesnastki turnieju EUCC w ten sposób, by mieli oni zapewnioną wygodę w trakcie gry, ale zarazem by widzowie mogli wygodnie przyglądać się poczynaniom swoich kolegów i ich ruchom na stole. Dzięki temu między innymi można teraz zobaczyć na zaprzyjaźnionym kanale WoW TCG Poland przebieg niektórych gier z top16. Bez odpowiedniego rozkładu stołów gracze nie byliby w stanie obserwować tych gier. Niby mała rzecz, ale już rok wcześniej w trakcie Mistrzostw Świata o tym nie pomyśleli i przez to obserwacja gry była bardzo utrudniona i niewygodna.


Miasto

Nie od dzisiaj wiadomo, że Praga jest bardzo atrakcyjnym miastem dla wielu zwiedzających. W stolicy Czech jest wiele atrakcji. Miasto jest pełne zabytków, a nocą ta słowiańska metropolia tętni życiem. Cryptozoic często wybiera takie lokacje, które są miejscami wartymi zwiedzenia. Dlatego warto zaplanować swój wyjazd w taki sposób, by móc połączyć grę w karty z poznaniem miasta. W przypadku Pragi na pewno jest to warte zachodu.


Edwin VanCleef

Trudno nie wspomnieć o tym słynnym łotrze. Karta Edwin VanCleef była rozdawana wśród graczy, którzy zajęli miejsca od 1 do 96. Również sędziowie jako część swojej kompensacji otrzymywali tę kartę. Edwin vanCleef jako nagroda za zajęcie wysokiego miejsca w turnieju z pewnością w pewnym stopniu przyczyniła się do popularności całej imprezy, gracze z chęcią grali o tak rzadką kartę. Ci, którzy zdołali zdobyć choć jedną sztukę z pewnością są zadowoleni, bo sama sprzedaż tej karty pozwoliła zwrócić część kosztów.


Na koniec warto wspomnieć, że na Mistrzostwa Europy przybyli przedstawiciele aż 26 krajów. Wśród nich byli również Polacy, którzy licznie przywędrowali do stolicy Czech. Polska grupa składała się z 48 ośmiu graczy. Jeśli doliczymy do tego jeszcze liczną grupę polskich sędziów, to przekroczymy spokojnie pięćdziesiątkę.

Praga okazała się być świetnym miejscem do przeprowadzenia Mistrzostw Europy WoW TCG. Jej centralne położenie ułatwiło przyjazd wielu graczom, a organizatorzy przygotowali wspaniałą karciankową imprezę. Samo miasto również oferuje wiele atrakcji. Ci, którzy nie zdołali przyjechać, mogą żałować, ponieważ była to świetna okazja, by upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Na kolejne Mistrzostwa w Pradze trzeba będzie trochę poczekać. Nie oznacza to jednak, że w tym roku nie będzie już okazji pograć w międzynarodowym towarzystwie. Już w październiku odbędzie się następny europejski turniej - Darkmoon Faire odwiedzi Antwerpię.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.