» Magic: the Gathering » Strategia » Draftujemy Zendikar - niebieski

Draftujemy Zendikar - niebieski


wersja do druku
Redakcja: 27383

Draftujemy Zendikar - niebieski
Właściwie wstęp do tego krótkiego artykułu mógłby być taki sam jak do tekstu Thoctara o draftowaniu koloru czerwonego. Może z tą różnicą, iż moją analizę można traktować naprawdę pobieżnie - nie gram dużo draftów, nie mam rankingu 1850 w limited ani masy paczek po otwartych boosterach. Moje spostrzeżenia opierają się bardziej na teorii, przewidywaniach, symulacjach i opiniach bardziej doświadczonych kolegów. Artykuł jest skierowany raczej do początkujących graczy, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w formacie limited, trochę różniącym się od constructed. Może nawet nie trochę. Właściwie to na pewno nie trochę. Tak - bardzo. Ważniejsze od synergii między kartami są tutaj szybkokutające stwory z lataniem i wszystko, co pozwala szybko wykończyć przeciwnika albo chociaż stanowczo utrudnić mu życie.

Zatem przystąpmy do analizy (bynajmniej nie matematycznej). Gdzieniegdzie dopisuje się Thoctar, a jego zdanie kursywą jest podkreślone.

Aether Figment
Zawsze miałem słabość do kart z nieblokowalnością. Za dwie many jest stworkiem plasującym się w strefie "poniżej przeciętnej", ale za dodatkowe trzy many może ładnie namieszać - 3/3 to już solidne statystyki, a evasion pozwala nam na systematyczne kutanie przeciwnika.

Archive Trap
W limited nieprzydatne - szansa, że gracz będzie szukał czegokolwiek w bibliotece, a my akurat będziemy mieli Trapa na ręce, jest dosyć mała. Oczywiście, jeśli już by się udało, to przeciwnik zostałby pozbawiony całkiem sporej części swoich kart. W żadnym wypadku jednak nie grałbym tym w limited, a draftował tylko w przypadku raredraftingu*.

Archmage Ascension
Bezużyteczne w tym formacie - rzadko kiedy w limited ciągnie się dwie karty w turze, a co dopiero robi się to sześć razy. Zupełnie nie opłaca się tym grać.

Caller of Gales
Jeden z niewielu pierwszoturowych dropów w niebieskim, który daje nam w dodatku latanie. Szkoda, że koszt zdolności nie jest mały, a sam Caller nie ma swojego evasion. Nie grałbym tym, chyba że potrzebowałbym 23-24 karty do talii.

Cancel

Kontry w limited nie mają większego znaczenia, a większość graczy po ujrzeniu Cancela powie "no nie, znowu ten marny przedruk Counterspella" i poda go dalej.

Cori's Trickster
Nie myślcie, że mam zły humor, ale przed nami kolejna karcioszka, która nie zasługuje na draftowanie w limited. Jak już pisałem przy okazji omawiania Archive Trap, sytuacje, kiedy przeciwnik będzie czegoś szukał w bibliotece należą do rzadkości, przez co możemy liczyć tylko i wyłącznie na rozmiary rzędu 1/1.

Gomazoa
Z zasady nie lubię stworków z Defenderem, ale Zoa ma malutki potencjał na pozbywanie się niewygodnych stworów przeciwnika. Plusem jest to, iż ma latanie, dzięki czemu może blokować wszelkiego rodzaju Sfinksy i wtasowywać je z powrotem do biblioteki. Problem w tym, że jeżeli użyjemy tej zdolności, to najwyżej raz w grze - nie wiem, czy wobec tego warto draftować Gomazoę. Na pewno nie na siłę.

Hedron Crab

Bardzo lubię tę kartę. Jeśli chodzi o limited to, mimo zera z przodu, nie jest całkowicie bezużyteczna - zagrana na początku znacznie ogranicza poczynania przeciwnika zrzucając mu większość kart do grobu. Niestety, to chyba za mało, aby nazwać Craba bombą - grałbym tym jako -nastą kartą w decku.

Into the Roil
Świetna karta - bounce zawsze się przyda, a często zapłacimy też kickera, dzięki czemu zyskujemy card advantage. Grałbym zawsze, jeżeli wybrałbym kolor niebieski. Można pozbyć się dużych zagrożeń z prędkością instanta.

Ior Ruin Expedition
Z braku laku można tym pograć, ale raczej nie polecam - ważniejsze są karty zadające obrażenia i wyrządzające szkodę przeciwnikowi, aniżeli zabawa z dociąganie kolejnych kart. Tylko jako dwudziesta-któraś karta w talii.

Kraken Hatchling
Spora wytrzymałość mnie nie przekonuje - Kraken to kiepski stworek na limited. Chyba że gramy również zielonym kolorem i jakimiś pompkami, ale nawet wtedy nie opłaca się wkładać Hatchlinga do decka.

Lethargy Trap
Trapy nie są zbyt dobre w limited, ale akurat ten czar nie jest zły - jeżeli nie mamy innego ratunku przed morderczym atakiem przeciwnika, to możemy zagrać Lethargy Trap. Użyteczne zwłaszcza, jeżeli przeciwnik ma masę napieraczy, a my potrzebujemy impulsu do zmiany sytuacji na stole. Normalny koszt też nie jest zły - cztery mana nie jest jakimś ogromnym problemem.

Living Tsunami

W końcu jakiś byczek. Drawback jest bolesny, ale nie aż tak, żeby tym nie grać. Zwłaszcza wtedy, gdy mamy parę kart z landfallem, które są napędzane przez Tsunami. Jeżeli chodzi o samego stwora, to jest świetny - ma aż 4/4 i - co ważniejsze - latanie. Warto zagrać tą kreaturę w piątej czy szóstej turze, aby mieć około pięciu lądów w grze.

Lorthos, the Tidemaker
Ogromny stwór, który zwykle niszczy wszystko na swojej drodze. Problemem jest zagranie go - osiem many to nie w kij dmuchał, ale jeżeli już nam się uda, a przeciwnik nie ma removalu w zanadrzu, to warto zatrzymać manę na atak ośmiornicą. Ja bym tej karty nie przeceniał – niby duże byczki są fajne, ale osiem many i brak jakiegokolwiek shrouda nie jest spoko, a sam evasion jest naprawdę problematyczny.

Lullmage Mentor
W limited bezużyteczny - kontrowanie zaklęcia zdarza się z częstotliwością kilku razy na cały turniej, a wyprodukowanie siedmiu Merfolków graniczy z cudem. Ciało 2/2 za 1UU bez evasion to bardzo słaby argument do grania tym stworem.

Merfolk Seastalkers
Świetny w tym formacie. Ograniczanie stworów bez tapowania własnych stworów jest genialną umiejętnością, a 2/3 to nie jest jakiś tak słabeusz. Grałbym tym zawsze. Pozostaje tylko zająć się wrogimi lataczami.

Merfolk Wayfinder
Kiepski, nawet jako latający stworek. Jego zagranie prawie zawsze będzie oznaczało przełożenie trzech kart z góry biblioteki na dno, a 1/2 nie zachęca do draftowania Merfolka.

Mindbreak Trap

Karta potężna, ale droga i w limited niezbyt przydatna. Podobnie jak Archive Trap - czar przeznaczony do raredraftingu.

Paralyzing Grasp
Dla mnie jest to świetny lock - w prosty sposób pozbywamy się zagrożenia ze strony przeciwnika. Zwykle draftuję tą kartę wtedy, kiedy tylko mogę - być może większość graczy nie podziela mojego poglądu, ale artykuł ma charakter czysto subiektywny.

Quest for Ancient Secrets
Kiepskie w limited - quest countery być może nabiją się w miarę szybko, ale wtasowywanie sobie cmentarza do biblioteki nie jest bardzo mocnym atutem w tym formacie. O wiele lepiej przeznaczyć to miejsce w talii na jakiegoś napieracza.

Reckless Scholar
Stały draw, klon Merfolk Lootera i Thought Couriera. Osobiście nie jestem fanem tego typu stworów, ale gracze cenią je sobie wysoko. Pozwala dokopać nam się do potrzebnych składników naszej maszyny do zabijania.

Rite of Replication
Bomba. Kopiujemy sobie jakiegoś potężnego stwora, a jeżeli możemy dopłacić kicker to praktycznie wygrywamy grę. Zawsze brać jako pierwszy pick, nawet, jeśli niebieski nie jest wśród Waszych wyborów na draft - o counterdrafcie* także trzeba pamiętać.

Roil Elemental
Kolejna bomba. Statystyki nie są nadzwyczajne, ale landfall nadaje tej karcie ogromne znaczenie strategiczne i jeżeli przeciwnik nie znajdzie szybko jakiegoś removalu, to praktycznie przegrał już grę. Latanie dopełnia dzieła zniszczenia.

Sea Gate Loremaster
Jeśli opieramy naszą strategię na stworach o typie Ally, to karta jest świetna, ale w innym przypadku też warto ją brać (choć może nie za wszelką cenę). Zapewnia stały dociąg, ma trzy w plecach i tylko pięć many to ciut za dużo - oczywiście, jeśli nie mamy innych Sojuszników, gdyż w takim przypadku jest kartą "must have".

Seascape Aerialist
Drugi niebieski Ally, ale znacznie słabszy - to latanie zwykle nie jest aż tak konieczne, a 5 many za 2/3 bez evasion nie jest najlepszym pomysłem. Z braku laku można nim pograć, ale tylko jako zapychaczem*.

Shoal Serpent
Lubię tą kartę, ale nie draftowałbym jej od razu - może się okazać, że przez większość czasu będzie stacjonarnym stworkiem 5/5 bez możliwości ataku. Moim zdaniem zapychacz, ale może nawet coś więcej - szkoda, że nie ma latania, gdyż wtedy na pewno znalazłby grono zwolenników.

Sky Ruin Drake
Bardzo dobry stwór. Ma latanie i aż 5 w plecach, przez co jest trudny do ściągnięcia przez jedno spalenie. Draftowałbym go tak szybko i często, jak to tylko możliwe - wygra wiele pojedynków jeden na jeden.

Spell Pierce
Gdyby kontrował stwory, to może byłby dobry. Jednak w obecnym kształcie Spell Pierce nie zasługuje na miejsce w naszym zbiorze czterdziestu kart - w razie czego, zawsze można ją wsidować po pierwszej grze, ale nawet nad tym bym się zastanowił.

Sphinx of Jwar Isle

Bomba. Sześć many za 5/5, do tego z lataniem i shroudem, to naprawdę nie jest dużo. W limited zdolność podglądania karty nie jest aż taka konieczna, ale grube cielsko i zdolności czynią go prawdziwym mordercą. Brać od razu, gdy tylko zobaczycie.

Sphinx of Lost Truths
Discard trzech kart może być bolesny, ale kicker z kolei każe czekać nam dwie dodatkowe tury. Prawie bomba - dobre statystyki i latanie czynią Sfinksa dobrym pickiem, a dociąg zawsze się przyda.

Spreading Seas
Tylko i wyłącznie jako zapychacz i ewentualnie krzyżowanie planów przeciwnika - w tym przypadku draw nie jest argumentem przemawiającym za draftowaniem tej karty. Nie polecam.

Summoner's Bane
Ciekawa karta, choć kontry w tym formacie raczej nie grają. W tym przypadku jednak skłaniałbym się do granią nią jako zapychaczem, gdyż możliwość skontrowania wrogiej bomby i dostawienia swojego stworka jest jak najbardziej akceptowana. Może nawet coś więcej niż ten zapychacz, jednak jej użyteczność należałoby przetestować.

Tempest Owl
Bez kickera puchacz nie jest zły - nie warto oczekiwać od niego więcej. Dodatkowy koszt jest dosyć duży, a efekt do niego niewspółmierny - są ciekawsze stworki do draftowania. Coś więcej niż zapychacz, ale na pewno nie jest to bomba.

Trapfinder's Trick
Kiepska karta - Trapy nie są strasznie grywalne w limited, a szansa, że bardzo zaszkodzimy przeciwnikowi Trikiem jest mizerna. Nie polecam draftowania tej karty.

Trapmaker's Snare
Niejako dopełnienie powyższej karty wykazuje już nieco większy potencjał - jeżeli mamy jakiegoś Trapa w talii, który może nam się niedługo przydać, można się po niego "tutorować". Nie polecałbym jednak tej karty - są ciekawsze czary do zmieszczenia w decku.

Umara Raptor
Bardzo dobry Ally - sam z siebie jest 2/2 z lataniem, a za każdego Sojusznika dodatkowo rośnie. Draftowałbym tę kartę nawet wtedy, jeśli wiedziałbym, że będę miał tylko kilka (albo nawet żadnego) Aliantów.

Welkin Tern
Tylko z braku laku - w każdym innym przypadku ten stwór jest stanowczo za słaby i zbyt delikatny. W dodatku nie może wszystkiego blokować. Z uwagi jednak na to, iż w niebieskim nie ma wielu tanich i ciekawych kreatur, ptaszek może się zmieścić. Ale i tak kręciłbym nosem. Welkin Tern jest moim zdaniem rewelacyjny. Potwierdził to zresztą mecz Watanabe z Juzą, opisany na stronie Magów z Wybrzeża. Opisywana karta siała w szeregach Martina olbrzymie spustoszenie.

Whiplash Trap
Zagrywany z alternatywnego kosztu jest bardzo dobry, rzucany za 5 many - już niekoniecznie, choć tragedią bym tego nie nazwał. Warto tym grać, ale raczej wówczas, jeśli nie mielibyśmy żadnej alternatywy. Zawsze można spróbować pewnych sztuczek z efektami "enter the battlefield" albo po prostu pozbyć się bomb przeciwnika.

Windrider Eel
Na koniec stwór, który przez niektórych jest uważany za najlepszego niebieskiego commona i jednego z najlepszych w całym dodatku. Może 2/2 z lataniem za 4 many nie zachwyca, ale w każdej turze może urosnąć do 4/4, co daje przeciwnikowi do myślenia. Draftowałbym już na pierwszych pickach. Szkoda, że nie jest typu Ally.

Podsumowując - niebieski kolor nie jest może specjalnie urodzajny w karty dobre w limited (w porównaniu do zielonego, czarnego czy czerwonego), ale nie można powiedzieć, aby unikać go za wszelką cenę. Mamy tutaj parę bomb, kilku solidnych lataczy i garstką grywalnych czarów. Bardzo możliwe też, że nie doceniłem jakieś karty, albo wręcz odwrotnie - którąś przeceniłem. Jak już jednak wspomniałem, nie jestem żadnym ekspertem w sprawach limited, więc część moich rozważań można potraktować z przymrużeniem oka, jednak początkujący gracz powinien w powyższym tekście znaleźć coś dla siebie.

*Raredrafting - draftowanie karty nie ze względu na budowaną talię w limited, ale z uwagi na cenę na rynku i ogólną wartość (albo osobiste preferencje w stylu "brakuje mi tego kartonika do mojej talii".
*Counterdrafting - draftując daną kartę mamy świadomość, iż nie włożymy ich do talii, ale bierzemy ją dlatego, żeby nie zabrał jej przeciwnik i nie użył przeciwko nam. Ta technika dotyczy zwykle jakiś bomb (dużych stworów, czarów wygrywających grę).
*Zapychacz - karta, która wkładana jest do talii dopiero wtedy, gdy nie mamy innych godnych kart. Czasami mówi się, że jest to "dwudziesta trzecia karta do decku".

Pozdrawiam i dziękuję - SceNtriC.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


srodax
   
Ocena:
0
Mimo, że nie gram w limited i jestem ogólnie casualowym graczem, lubię czytać artykuły o MtG. Ten natomiast czyta się miło i przyjemnie. Gdybym planował pójście na jakiegoś drafta z pewnością bardziej dogłębnie przyjrzałbym się temu tekstowi i wziął te rady do serca. Jednak nawet teraz artykuł mnie zainteresował, a więc gratulacje dla autora ;). Czekam na resztę kolorów.

PS Kiedy będzie architektura :P?
04-11-2009 21:32
SceNtriC
   
Ocena:
0
Architektura powoli się tworzy - sam artykuł już jest, pozostaje tylko opisanie logów. Niestety, obecnie mam bardzo mało czasu i bardzo się to wszystko wlecze. W każdym razie proszę się nie bać - nie zapomniałem. Mam nadzieję, że jeszcze w listopadzie się wyrobię.

Pozdrawiam
05-11-2009 18:22
Specu
   
Ocena:
+1
Tak, zarówno cykl Architektura decku jak i analiza dodatku pod względem Limited, jest to strzał w dziesiątkę.
08-11-2009 11:09
~yaki

Użytkownik niezarejestrowany
    converters
Ocena:
0
convert dvd to video with leawo dvd converter, youtube downloader to download youtube videos ppt to video converter from moyea includes convert swf to flv and customize rtmp flv player with web player, convert swf to mpeg use moyea swf to video converter
convert ppt to dvd, PowerPoint to video to view powerpoint slideshow on dvd player, ipod, iphone and other portable devices swf to avi converter for getting avi from flash swf file, making flv player is easy with moyea web player swf to mov for quicktime and 3gp converter for cell phone
27-01-2010 09:27
~lili

Użytkownik niezarejestrowany
    player
Ocena:
0
dvd ripper mac rip dvd to video on Mac OS convert ppt to video at high speed with moyea ppt to video converter, swf to mpeg converter, swf to mov converter and rtmp player creator all are the best program from moyea
convert swf to flv burn PowerPoint to DVD, convert powerpoint to mp4 for portable players swf to mov for quicktime and make web player to play videos
27-01-2010 09:28
~joy

Użytkownik niezarejestrowany
    laptop battery
Ocena:
0

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.