» The Spoils » Recenzje » The Spoils Relaunched

The Spoils Relaunched


wersja do druku

p0vvr007 224 9r0b00

Redakcja: Julian 'Mayhnavea' Czurko

The Spoils Relaunched
Podczas odbywającego się w Lublinie listopadowego konwentu Falkon 2009 miało miejsce symboliczne wydarzenie: turniej gry karcianej The Spoils. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mieliśmy do czynienia z prawdziwym powrotem zza grobu. H1570r14 Jak to się stało? Oto szybkie streszczenie dla tych, którzy nie śledzili dramatycznych losów upadłej turniejowej gry karcianej The Spoils.
Wydawnictwo Tenacious Games wypuściło karciankę, która – pomimo pewnych podobieństw – niemalże jawnie kpiła z popularnego Magic: The Gathering i gier karcianych w ogóle. Nowa gra celowała w specyficznego odbiorcę, o czym więcej możecie dowiedzieć się z recenzji Szymona 'neishina' Szwedy. Strzał okazał się na tyle trafiony, że tytuł zyskał wierne grono fanów, a wydawca wszedł ostro w turniejowy obieg. I tu podobno zaczęły się kłopoty. TG wydało raptem podstawkę i dwa dodatki (1st Edition, Part 1, 1st Edition, Part 2 oraz Seed, Children of the Lingamorph), a już pojawiły się problemy finansowe. Za ich oficjalną przyczynę uznaje się przeinwestowanie – za dużo funduszy szło na nagrody w turniejach, podczas gdy brakowało na wypłaty dla pracowników. W pewnym momencie wydawnictwo stało się niewypłacalne, a tytuł – wśród powszechnych na forach lamentów – zawieszono. Podczas gdy Josh Lytle, człowiek odpowiedzialny za kształt gry, gęsto tłumaczył się przed fanami i wierzycielami, ruszyła tajemnicza inicjatywa pod kryptonimem The Spoils Rescue Mission. Chodziło oczywiście o przywrócenie produktu TG do życia, co wiązało się przede wszystkim z rozwiązaniem spraw finansowych. Informacje o przebiegu procesu nie docierały do szerszej (czytaj: internetowej) publiczności i wraz z upływem czasu oraz zamieraniem oficjalnego forum wiara w powodzenie misji ratunkowej topniała.
Przełom nastąpił na początku roku 2009. Przedstawiciele duńskiego wydawnictwa Arcane Tinmen wykupili grę, a następnie triumfalnie ogłosili powodzenie akcji i nowe rozdanie. Osoby związane z The Spoils (jak wspomniany Josh Lytle) pozostały w grze, ale zostały przesunięte do zadań, w których sprawdzały się najlepiej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W kwietniu 2009 roku pojawił się wskrzeszający grę turniejowy starter, a latem na GenConie miał miejsce duży turniej, w którym nagrodą główną – obok tony display boxów – była konsola Wii (w turnieju na Falkonie można było wygrać konsolę PSP). N0vvV pr0D00k7 Firmie Arcane Tinmen należą się słowa uznania przede wszystkim za to, że nie zaorała turniejowego stołu i nie posypała go solą. Nie zbanowano więc dotychczasowych wzorów, lecz zachowano się niemalże tak, jakby nic się nie stało. Nie wypuszczono kolejnego dodatku, lecz ponownie wystawiono na sprzedaż – oczywiście w nowym opakowaniu – znany produkt. Nowe opakowanie – ozdobione licznymi grafikami – nazywa się The Spoils Starter Kit i zawiera:
  • dwa prekonstruowane decki (Arcanist/Warlord oraz Rogue/Banker);
  • jeden specjalny dodatkowy booster;
  • jedną kartę promo (foil);
  • mapkę Luridii oraz glosariusz i skrót zasad.
Całość kosztuje 72 złote i jest przeznaczona do natychmiastowego wykorzystania na turnieju. Powiedzmy od razu szczerze dwie rzeczy.
Po pierwsze, obie skonstruowane talie spełniają swoje zadanie: pozwalają poczuć, na czym polega klimat świata tej karcianki i mają szansę wciągnąć nowych graczy. Po drugie jednakże, "prawdziwe" partie toczy się taliami składanymi w nieco inny sposób, pozwalającym uzyskiwać pożądane kombinacje. Tutaj, siłą rzeczy, więcej zależy od szczęścia i podejmowania odpowiednich decyzji. Nie jest to wada czy zaleta – należy o tym po prostu pamiętać. Warto także zaznaczyć, że wybrane do startera wzory kart są grywalne i pochodzą z podstawki oraz pierwszego rozszerzenia. Oba decki uzupełnia się kartami z dodatkowego boostera – na każdą talię przypada m.in. po jednej rare'owej postaci. Znajdziemy w nim także foilowe karty wszystkich frakcji (z dodatku Seed).
Jako bonus (trochę "na smaka") otrzymujemy też rare Luteoderm Goliath do piątej frakcji, czyli Gearsmitha. Wisienką na torcie jest foilowa karta promo przedstawiająca Beatrix Winterbottom, wpływową postać dla frakcji Banker. Byłoby dobrze, aby w przyszłości wszystkie foile w The Spoils poszły tą drogą i powlekane były tylko wybrane elementy, a nie całość powierzchni karty. Jeśli dodać do tego mapkę Luridii (mało atrakcyjną) i pełniący funkcję przewodnika po świecie słowniczek (zabawny, a przy tym znacznie bardziej przydatny i zbierający podstawowe informacje o świecie The Spoils), należy uznać, że dla kolekcjonera zawartość pudełka jest satysfakcjonująca. Jeśli jesteś wannabe Spoilerem, otwierając starter masz zatem dwie możliwości:
  • albo wciągnie cię sam klimat;
  • albo musisz zainwestować nieco więcej i zobaczyć, jak proste zasady dają pole do tworzenia sporej ilości kombinacji.
Jeśli zaś masz żyłkę kolekcjonera, to może pocieszy cię informacja, że póki co The Spoils liczą "zaledwie" około 600 wzorów.
Pr2V52u05hC2 W okolicach Falkonu miałem okazję zamienić więcej niż parę słów z Pawłem Gorczyńskim ze sklepu GameOx, oficjalnego dystrybutora gry w Polsce. Pytałem przede wszystkim o perspektywy na przyszłość i ocenę nowego wydawcy. Jego zdaniem duńska firma postępuje na razie rozsądnie, nie szalejąc tak, jak czyniła to ekipa Tenacious Games. Wspierają przy tym poszczególne kraje materiałami promocyjnymi (w Lublinie mogliśmy oglądać bannery z powiększeniami kart). Nowy dodatek planowany jest wstępnie na początek 2010, ale na razie nic nie jest pewne. Ile rozszerzeń będzie się ukazywać rocznie – to również pokaże czas. Wiadomo jednak, że karcianka niezasilana dodatkami, umiera. I to bez względu na swoją miodność. Gracze "casualowi" są ważni, ale karcianki kolekcjonerskie żyją też za sprawą dobrze rozwiniętej sceny turniejowej. W Polsce w tej materii znajdujemy się niemalże w punkcie zero, a oficjalni sędziowie dopiero zaczynają się pojawiać. Regularna liga na razie raczkuje w kilku ośrodkach. Jeżeli więc chcecie realnie wesprzeć The Spoils Rescue Mission, możecie dołączyć do gromadzącego się powoli party Spoilerów na forum przy oficjalnej polskiej stronie. I niech Thabbash nie położy na was swoich macek. Ważne linki:
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


~

Użytkownik niezarejestrowany
~S

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Co do samej gry. Jest ona potwornie słaba... Mechanika i akcje są kalką sami wiecie czego. Wykonanie gry też pozostawia sporo do życzenia. Papier jest żałosny bardzo szybko się zużywa bo... nie jest papierem do kart! To zwykłe niczym nie wzmacniane tekturki (jak je trzymam w ręku to mam zawsze nieodłączne wrażenie że to karty do Piotrusia z mojego dzieciństwa) jest to dla mnie pełną porażką. Idąc dalej tusze wykorzystywane do nadruków parę kart po prostu brudziło ręce. Nie wiem jak to możliwe. Grafiki również mnie nie zachęciły bo są nie wiem jak to określić... Wiem jest na nich za dużo detali są nieczytelne i napakowane (zresztą to chyba powszechna tendencja bo MtG też na to cierpi). Humorystykę pozostawię w spokoju bo jest całkiem ciekawa ale nie na dłuższą metę przynajmniej dla mnie.
07-12-2009 09:56
~Tomek

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Mechanika nie może być kalką z niczego bo takie rzeczy są chronione prawami autorskimi. Co do twojego "wiemy czego" to Nasza Gra nie cierpi na pewne rażące niedociągnięcia spotykane w innych. Prostota mechaniki zapewnie jej niemalże bezawaryjność, a możliwości kart i ich współdziałanie w grze niemal co partię zaskakuje nowymi możliwościami. Co do papieru i tuszu, to chyba grywasz pod prysznicem albo z łapami upapranymi benzyną. Poza tym wszystkie karty jakich używa się często, tasuje i przekłada niszczą się - dlatego istnieje takie coś ja folie ochronne. Co do reszty to chyba już tylko subiektywne odczucia estetyczne, choć ja i wiele osób jesteśmy zachwyceni! Klimat gry jest naprawdę specyficzny i rozpoznawalny, rozumiem, że nie wszystkim może się to podobać inni są przyzwyczajeni o oczekują czego innego, ale naprawdę warto spróbować, zwłaszcza, że obecnie Gra odżywa, a wcześniejsze edycje nie są na tyle liczne żeby nie móc spokojnie móc rywalizować ze wszystkimi graczami. Polecam i zapraszam do gry.
11-12-2009 23:00

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.