Lightsworn
Zacznijmy od drugiego, najpotężniejszego i zarazem jednego z najdroższych theme decków, a mianowicie Lightsworna. Oparty jest on na kartach z członem „Lightsworn” w nazwie. Łączy je także atrybut ŚWIATŁO oraz to, że efekt praktycznie każdej zrzuca nam karty z wierzchu talii na cmentarz z końcem tury. Najpotężniejszym z nich jest Judgment Dragon, który pozwala na wyczyszczenie pola przy wejściu do gry. Pierwsze takie karty pojawiły się w dodatku Light of Destruction i są wciąż wzmacniane w kolejnych.
Blackwing
Kruki zebrały się nad polem bitwy. Jeśli jesteś gotów na szybki atak to Blackwingi, dzięki swoim efektom, zrobią to z nawiązką, a dzięki Synchro ich siła może wzrosnąć jeszcze bardziej. Nie daj im czekać, wypuść ptaszka z klatki. Może to i nowy archetyp, lecz aktualnie najsilniejszy ze wszystkich możliwych talii tematycznych. Niestety, również i drogi.
Plant
Kto by pomyślał, że piękne róże, które dajemy ukochanej osobie, mogą być tak zabójcze? Wraz z dodatkiem Phantom Darkness, roślinki doniczkowe przerodziły się w żądne krwi i dzikie ROŚLINY. Lonefire Blossom, który tak dopakował ten archetyp, daje możliwość wezwania dowolnej rośliny z talii w zamian za poświęcanie jednej na polu (w tym samego siebie). Deck Plant na początku występował w połączeniu z Zombie, gdyż oba opierają się na cmentarzu, lecz potem sam zyskał swoje pięć minut. Strategie tego decku są dwie: agresywny atak albo spokojna kontrola przy użyciu karty Black Garden. Następnym razem zastanówcie się niszcząc zieleń, bo potem ona może zniszczyć was.
Gravekeeper's
Ta grupa potworów działa głównie w oparciu o kartę polową Necrovalley, która neguje efekty wszystkich kart działających na te przebywające w cmentarzu, więc wyklucza praktycznie Zombie z gry. Niewiele kartoników z tego archetypu można znaleźć w innych Taliach. Jedynymi są Gravekeeper’s Spy i Guard. Jednak obrońcy grobu Faraona mogą mocna zaskoczyć i utrudnić grę przeciwnikowi.
Monarch
Swego czasu zwany inaczej Soul Controlem. Deck ten polega na wzywaniu Władców posiadających potężne efekty generujące naszą przewagę na polu. Bardzo często wchodzi w mutacje z innymi rodzajami. Dawnymi czasy szczególnie z wymienionymi poniżej Destiny Hero. Jeśli chcesz poczuć się monarchą to może być coś dla ciebie.
Dark
Olbrzymia ilość potworów i karty wspierające je. Choćby Allure of Darkness czy Veil of Darkness. Deck ten aktualnie znajduje się wśród najsilniejszych, dzięki karcie Dark Armed Dragon. Może z łatwością, w ciągu jednej tury, zmienić losy pojedynku. Ciemność nadchodzi, lecz nie ma się czego bać. Lepiej zebrać trochę funduszy i opanować ten mhroczny mhrok.
Rock
Coś dla lubiących spokojny atak w przeciwnika i solidną obronę. Deck ten oparty jest na potworach mających przede wszystkim efekty defensywne, niszczące potwory lub wracające je do ręki, co daje możliwość spokojnego wbijania się w punkty życia przeciwnika. Deck ten objawił się w The Lost Milenium, a potem dzięki opartemu na nich Structure Decku zyskał siłę i potencjał, z których aktualnie niestety posiada tylko to drugie. Karta typu Rock najczęściej spotykana w innych deckach to Neo-Spacian Grand Mole, który wraca sam siebie i potwora przeciwnika do ręki podczas ataku.
Gladiator Beast
Pamiętacie Starożytny Rzym i hasło "chleba i igrzysk"? Oni wracają. Gladiatorzy idą na kolejny bój. Talia ta opiera się na efektach potworów z Gladiator Beast w nazwie. Te, jeśli nie zginą w trakcie walki, wzywają innego, lecz już z efektem. Dodatkowo potężne fuzje zbliżają je zwycięstwa. Idący na śmierć pozdrawiają cię bronią, która dzierżą. Może i ty chcesz się poczuć się jak Cezar i nimi władać?
Do niedawna był to deck Tier1, czyli talia, która wygrywała wszelkie turnieje. Teraz niestety ciężko jest to zrobić. Gdy wypuszczono jednak nowego Gladiatora, Samnite'a, gra tą talią zyskała zupełnie nowe znaczenie. Sam sprawdź dlaczego. Podpowiem tylko dwoma słowami – Rescue Cat.
Dark Word
Władcy świata ciemności nadchodzą. Dzięki nim możesz stanąć na czele mrocznej armii. Talia Dark Word opiera się na wyrzucaniu kart z ręki, lecz te nie lądują na cmentarzu, ale tylko wracają na pole. Tylko po to, aby dać ci zwycięstwo. Mroczna Armia czeka by przybliżyć cię do zwycięstwa.
Beast
Stary deck. Mój pierwszy turniejowy. Dawne to były czasy, kiedy grało się Beast Bazoo Returnem. Cóż, czas leci i Yu-Gi-Oh! TCG też się zmienia, gdyż aktualnie króluje Beast z Green Baboon, Defender of the Forest, dzięki któremu talia jest o wiele szybsza. Inne popularne Bestie to Rescue Cat, Nimble Momonga, czy X-Saber Airbellum.
Machine
Komputery to twoje hobby? Lubisz maszyny? To coś dla ciebie. Złóż talię działającą niczym dobrze napisany program w c++, który nie zważy na przeciwnika tylko ruszy pewnie po zwycięstwo. Droidy, potwory typu Cyber czy może Ancient Gear… Ciężka sprawa, lecz ja polecę ostatnie. Pamiętaj, że maszyny dawniej siały zniszczenie. Teraz niestety nie są najlepsze, ale dobrze złożony deck na nich może naprawdę dać w kość przeciwnikowi. Udowodnij, że nie umarły.
Zombie
Będący już w grze od lat. Deck ten, oparty na nieumarłych, przeszedł wiele mutacji - zwykły Zombie, potem Chaos Zombie, a następnie zaginął w mrokach dziejów, skąd powrócił w blasku wraz z dodatkiem Tactital Evolution i kartami takimi jak Zombie Master czy Il Blud. Później w Premium Pack 2 pojawił się Mezuki . Ale to nie koniec, bo w dodatku Crossroads of Chaos znalazł się, najczęściej spotykany jednak w innych deckach, Plaguespreader Zombie. Theme ten doszedł do szczytu swej potęgi i mógł walczyć o najwyższe miejsca na turniejach, lecz nadeszła nowa Ban Lista ukróciwszy ich potęgę. Teraz Zombie nie jest tak silne mimo wyjścia Structure Decku w tym temacie.
Elemental Hero
Ten śmieszny „archetyp” (tutaj słusznie należy się cudzysłowie) zawdzięczamy anime pt. „Yu-Gi-Oh! GX”, gdzie grał nim główny bohater. Talia ta opiera się na łączeniu potworów przy użyciu takich kart jak Polymerization czy Miracle Fusion. Jeśli chcesz zostać superbohaterem, w ostateczności możesz spróbować (ponoć dziewczyny to lubią).
Destiny Hero
Kolejny Deck, który zawdzięczamy anime. Ten oparty jest na wojownikach z atrybutem Dark. Czysty, bardzo rzadko spotykany, a jeśli już to oparty na karcie Destiny End Dragoon. Jeżeli nie lubisz typków dobrych do przesady, może to coś właśnie dla ciebie. Szczególnie, że jeden z nich siedzi na banliście, ponieważ jest jedną z najlepszych kart w grze. Mowa tutaj o Destiny Hero – Disk Commander.
Six Samurai
Talia ta polega na szybkim wystawieniu potworów z Six Samurai w nazwie. Te, dzięki swym efektom, kontrolują pole niszcząc magię, pułapki i potwory. Najpotężniejsze z nich to Grandmaster of the Six Samurai i Great Shogun Shien. Cenisz honorową walkę? Dołącz do nich, a na pewno taka nie będzie. Te opancerzone ludziki denerwują każdego, kto przeciwko nim gra.
Fish
Ktoś zamawiał sushi? Jeśli tak to źle trafił. Osobiście nie chciałbym jeść takich rybek, gdyż te ostatnio dostały niezły dopak dzięki Superancient Deepsea King Coelacanth, którego efektem wzywamy je i używamy do najbardziej niecnych celów oraz dzięki wielu jeszcze nowszym kartom. Rybki są już co prawda dość silne, ale ja jednak zostanę przy śledziu z cebulką .
Dragon
Legendarne smoki, lubisz to przyjacielu. Nie dziwię się. Podmuch ich skrzydeł zmiata z powierzchni ziemi każdego wroga. To wśród nich urodzili się pogromcy, tacy jak Chaos Emperor Dragon - Envoy of the End (moim zdaniem najsilniejszy potwór w grze), zasłużony mieszkaniec banlisty. Aktualnie deck oparty na smoczkach tryumfuje w rękach Mistrza Polski z 2007 roku, Brzosta. Z nim zapoznam was innym razem, ale zdradzę tylko, że polega między innymi na karcie Red-Eyes Darkness Metal Dragon. Ty możesz jednak wybrać własną metodę gry - Horusy, Armed Dragona, a może kultowego Blue-Eyes White Dragona. Wszystko zależy od Ciebie.
Spellcaster
Czarownicy, kapłanki czy magowie fascynują wielu ludzi. Tutaj macie szanse sami nimi sterować, pokonując przeciwnika potężna siłą magii. Wielu z nich, uważane za jedne z najsilniejszych kart, zawitały na Ban Listę. Wystarczy przypomnieć takie karty jak: Dark Magician of Chaos, Magician of Faith, Thousand-Eyes Restrict, Witch of the Black Forest czy Magical Scientist. Wielu też otarło się o nią, choćby Breaker the Magical Warrior. Aktualnie ta talia posiada dwie metody walki. Jedną opartą na Magical Citadel of Endymion i counterach (znacznikach), drugą zaś na Secret Village of the Spellcasters i przeszkodzeniu przeciwnikowi w aktywacji pułapek lub na kompletnie innej, wymyślonej przez Ciebie, graczu.
To wszystko na początek. Na ścieżkę prowadzącą do Mistrzostwa, możesz także dotrzeć, łącząc karty niezwiązane ze sobą ściśle, bo pamiętaj, że to ty tworzysz swoją talię. Warto jednak słuchać rad doświadczonych graczy.
I pamiętaj! Walcz o swoje, a zajdziesz tam, gdzie nie dojrzysz wzrokiem. Nie poddaj się, ucz się i pokaż na co cię stać!